Najgorzej jest gdy bardzo czegoś chcemy, potrzebujemy, a nie
możemy tego osiągnąć. No właśnie, bezsenność. Czasem naprawdę mam jej dość. Mimo
tego, że chce, nie mogę spać, a jak już zasnę to po chwili obudzę się i cała
męczarnia zacznie się od nowa. Mam z tym problemy od małego, ale mimo to, nie
potrafię się do tego przyzwyczaić. Tak jak do innych, dość denerwujących rzeczy
dałem radę tak to codziennie wieczorem sprawia nowe problemy.
Nie cierpię na bezsenność, więc za bardzo nie mogę się wypowiadać na ten temat. Niestety ciężko jest się do czegoś przyzwyczaić, nawet jeżeli to trwa od wielu lat :/ Fajna notka, pozdrawiam. Nila :)
OdpowiedzUsuń